
Osoby, które marzą o założeniu małej gastronomii często zadają sobie pytanie – od czego zacząć? Wielu „wielkich restauratorów” zaczynało właśnie od drobnych punktów. Mała gastronomia to ostatnio popularne food trucki, pizzerie, bary szybkiej obsługi (np. kebaby), naleśnikarnie itp. Jest to mały biznes, który może przynieść naprawdę duże pieniądze. Lokale tego typu nie są czymś nowym na rynku, jednak z roku na rok jest ich coraz więcej i w tym przypadku ilość idzie w parze z jakością. Pomysłowość przedsiębiorców nie zna granic.